Już za miesiąc premiera Nowego Golfa, tymczasem postanowiliśmy poszukać informacji o nadchodzącej w przyszłym roku wersji GTI.

Nowy GTI ma zadebiutować w przyszłym miesiącu na salonie samochodowym w Paryżu.

GTI, trzy litery – jedna namiętność, tak głosi slogan reklamowy Volkswagena.. tym razem będzie to najmocniejsze GTI w ponad 30letniej historii Golfa. Silnik pozostał praktycznie ten sam, moc minimalnie podniesiono do 210 koni, głównie za sprawą zmian w układzie zapłonowym. Moment obrotowy pozostał ten sam – 280Nm, za to będzie dostępny już od niższych obrotów. Popracowano także nad emisją spalin, którą udało się ograniczyć do poziomu 178g/km (poprzednik wydalał aż 189g/km). GTI będzie wyposażone w te same skrzynie biegów, czyli tradycyjną ręczną 6-biegowa, oraz DSG.

Przyspieszenie podobnie jak w poprzedniej odsłonie GTI pozostanie na poziomie 5,2s do 80km/h i7,2s do setki, a prędkość maksymalnie wyniesie około 238km/h. Dzięki zastosowaniu bezpośredniego wtrysku paliwa, podobnie jak w MK5 apetyt na konsumpcje paliwa ma być ograniczony, średnie spalanie jest szacowane na około 7,5l.

GTI to już tradycyjnie także usportowione zawieszenie, tym razem będzie ono obniżone o 22mm w stosunku do cywilnej wersji, do tego otrzymał znany już z nowego Scirocco oraz Audi TT system ACC (Adaptive Chasis Control system), który to pozwoli kierowcy na ustawienia zawieszenia wedle jego preferencji – komfortowe, normalne i sportowe. Zastosowano także eletronicznie sterowany dyferencjał o ograniczonym poślizgu (XDS).

Stylistycznie zmieniono przedni zderzak na bardziej agresywny, nowe czerwone wstawki w przednim grilu, w zderzaku znajdą się także światła przeciwmgielne, z kolei w tylnej klapie znajdzie się tradycyjny dla wszystkich modeli GTI spoiler w górnej jego części, zintegrowany z trzecim światłem stopu. Do kompletu w najnowszym GTI znajdą się 18to calowe felgi.

Volkswagen zapowiada rozpoczęcie sprzedaży nowego GTI w lecie przyszłego roku, szacowana cena będzie na poziomie poprzednika, co się przełoży w Polsce na ponad 90tys zł.

Niestety kontrowersyjnie zapowiada się następca modelu R32 (nazywany w modelu MK6 po prostu R)… niemieccy inżynierowie zapowiedzieli koniec jednostki VR6 3.2l, jej miejsce ma zająć zmodyfikowany 2.0 TFSI, który wygeneruje około 270KM. Wydaje nam się to niezbyt rozsądnym krokiem, zważywszy na fakt, że “tradycyjne” GTI da się “zawirusować” uzyskując podobną moc, dużo niższym nakładem kosztów. Domyślać się można, ze decyzja ta podyktowana jest słabą sprzedażą modelu MK5 R32, oraz dobrymi wynikami sprzedaży Audi S3, który to dysponuje właśnie silnikiem 2.0 TFSI o mocy 265KM, zapewnia mu to rewelacyjne osiągi – około 5,7s do setki.

Być może sześciocylindrowiec trafi pod maski Golfa do sprzedaży za Oceanem, gdzie nie uznaje się kompromisów pod wzgledem liczby cylindrów…