Volkswagen Golf VI 1.4 TSI – Auto dla ludu
Kilka dni temu w malowniczych okolicach Krynicy-Zdrój, Volkswagen zaprezentował dziennikarzom Golfa szóstej generacji. Mieliśmy okazję przekonać się, jak jeździ wersja Highline z nowym, 160-konnym silnikiem 1.4 TSI i 7-biegową skrzynią DSG.
Nowy Golf stanowi stylistyczną ewolucję V. generacji. Główny designer VW, Walter de Silva zaszczepił w nim prageny poprzednich generacji. Niski przód nawiązuje do Scirocco, a szeroki tył lampami do Touarega. Linia boczna niewiele się zmieniła. Brakuje listew bocznych, a klamki mają inny kształt. Z kolei drzwi są takie same jak w poprzedniku. Wielu z Was stwierdzi, że to nie do końca nowa generacja, ale takie było zamierzenie stylisty, by stworzyć wrażenie spoglądania na coś znanego, a jednocześnie nowego.
Golf V jest obecnie najlepiej sprzedającym się modelem w Europie, ale początki były trudne. Spawane laserowo nadwozie wydłużało czas i koszt produkcji, do której koncern musiał dopłacać. Dopiero w ciągu ostatnich dwóch lat inwestycja zaczęła się zwracać. Idąc za ciosem Volkswagen przez zastosowanie elementów wspólnych z poprzednikiem obniżył koszt produkcji VI generacji o 1600 euro na sztucę. Pomimo zastosowania wielu technologicznych innowacji jak: wysoki poziom wyciszenia, 7-biegowa skrzynia DSG, silniki wysokoprężne Common Rail, adaptacyjne zawieszenie DCC, Park Assist, aktywny tempomat ACC i poduszka kolanowa.
Pierwsze jazdy Golfem VI potwierdziły skok
jakościowy, o którym dumnie podczas prezentacji przekonywali przedstawiciele marki. Po zajęciu miejsca i podczas jazdy do uszu kierowcy dociera jedynie stłumiony odgłos wkręcającej się jednostki oraz szum opon. Wszystko to dzięki zastosowaniu grubszych szyb bocznych, przedniej pokrytej folią i dodatkowym uszczelkom w drzwiach.
We wnętrzu znajdziemy odpowiednio spasowane materiały dobrej jakości. Tradycyjnie poniżej linii wzroku stają się one twarde, jednak podparcia łokci na boczkach drzwi wykończone są na miękko. Zegary osadzone głęboko w tubach od teraz mają białe podświetlenie. Nowe jest radio z dotykowym ekranem w opcji, a także panel klimatyzacji znany już z Passata CC czy Skody Superb.
Pod maską poza dobrze znanymi jednostkami: 1.4/80 KM, 1.6/102 KM i 1.4 TSI/122 KM zagościły nowe: 1.4 TSI/160 KM oraz diesel 2.0 TDI o mocy 110 KM i 140 KM wyposażone w nowoczesny wtrysk bezpośredni Common Rail. Silniki 1.4, 1.6 oraz słabszy 2.0 TDI dostępne są ze skrzynią 5-biegową, mocniejszy 2.0 TDI z 6-biegową DSG lub manualną. Oba silniki 1.4 TSI można połączyć z 6-biegową skrzynią manualną lub nowym, 7-biegowym DSG. Poza tym w 2009 roku ofertę uzupełni 1.6 TDI/90 KM, Golf BlueMotion 1.6 TDI/105 KM i Golf GTI 2.0 TSI/210 KM.
Do jazd podczas prezentacji przypadł nam 1.4 TSI/160 KM z 7-biegowym DSG. Pomimo małej pojemności nie można narzekać na brak mocy, szczególnie potrzebnej w górach. W tych warunkach nieco gorzej spisywała się skrzynia. Często już przy 80 km/h wrzucała 7. bieg, co przy próbie pokonania wzniesienia skutkowało odczuwalną zwłoką przy redukcji. W normalnych warunkach gwarantuje to wysoką ekonomiczność jazdy, wg producenta średnio 6 l/100 km, jednak w okolicy Krynicy-Zdrój najlepiej spisywał się tryb sportowy, który utrzymywał silnik w wyższym zakresie obrotów.
Zawieszenie, pomimo 17-calowych kół z oponami 225/45, jest nad wyraz sprężyste, a jednoczenie daje pewność prowadzenia w zakrętach, szczególnie w górskich serpentynach. Dopełnieniem jest bezpośredni układ kierowniczy. Ten duet daje idealny kompromis pomiędzy komfortową i dynamiczną jazdą.
Volkswagen obniżył cenę podstawowego Golfa. Bazowa wersja 1.4/80 KM Trendline wyposażona jest w 7 poduszek, ABS z systemami, ele. regulowane lusterka i ele. szyby z przodu, klimatyzację manualną, regulowany na wysokość fotel kierowcy i w dwóch płaszczyznach kolumnę kierownicy oraz 15-calowe felgi stalowe kosztuje 51.890 zł. W opcji ESP tylko 800 zł, dodatkowa para drzwi za 1000 zł, półautomatyczna klimatyzacja “Climatic” za 1600 zł oraz polecany “Pakiet 990” z radiem, czujnikami parkowania, autoalarmem i pakietem zimowym za 990 zł.
14 października br. modele Volkswagena staniały od 4,4 % (Jetta) do 14,1 % (Sharan). Golf V będzie sprzedawany z rabatem i jego cena będzie niższa średnio o 6,7 %. To skutek korekt cenowych ofert marek konkurencyjnych. Koncern zachował także dotychczasowe atrakcyjne pakiety wyposażeniowe.
Stylistyka Golfa nigdy nie była rewolucyjna, dlatego tak powoli się starzeje. Wiedzą o tym konserwatywni klienci, którzy ufają rozwiązaniom technicznym i niskiej utracie wartości. Teraz dostają to, co tak cenią w niższej cenie i atrakcyjniejszej formie. Po rewolucyjnej pierwszej generacji, najdroższej czwartej i dopracowanej piątej, w końcu o Golfie VI. generacji można powiedzieć, że to auto
dla ludu.
źródło: autoGALERIA.pl foto: Volkswagen AG