Volkswagen zaczyna coraz śmielej wkraczać w świat hybrydowych modeli. Przykładem tego rodzaju działań jest Golf TwinDrive. Ten hybrydowy pojazd już w 2010 rok ma zadebiutować w salonach. Czy ma szansę na sukces?

Koncern we współpracy z niemieckim rządem oddał właśnie do testów 20 aut
wyposażonych w nowy typ napędu hybrydowego. Jak twierdzą bossowie VW pierwsze seryjne modele mają pojawić się w salonach już w 2010 roku.

Wygląd zewnętrzny nie zdradza nam z jakim napędem mamy doczynienia. Pomijając naklejki na drzwiach przed nami stoi zwykły, 5-drzwiowy Golf wyposażony w subtelne ospojlerowanie i eleganckie alufelgi. Spostrzegawczy dojrzą napis Twin Drive umieszczony na przedniej atrapie oraz tylniej klapie.

To co najważniejsze ukryto pod karoserią. Volkswagen projektując swoją hybrydę poszedł inną drogą niż Toyota. Jedyne podobieństwa jakie łączące oba pomysły to zamontowane w autach dwa silniki: elektryczny i spalinowy z tym, że ten drugi ma za zadanie wspomagać ten pierwszy. Elektryczny motor może pochwalić się mocą 82 KM i prędkością maksymalną 120 km/h.

Jego akumulatory, w pełni naładowane pozwalają pokonać trasę 50 km. Jak wyliczyli naukowcy jest to dystans, który średnio pokonujemy samochodem
każdego dnia. Ładowanie baterii odbywa się w dwojaki sposób. Pierwszy pozwala podłączyć auto do zwykłego gniazdka z prądem. Drugi to nic innego jak znane już odzyskiwanie energii podczas hamowania.

Wydajne baterie litowo-jonowe znalazły swoje miejsce w bagażniku. Ujemnym skutkiem takiego zabiegu jest znaczne zmniejszenie jego przestrzeni. Drugi motor zamontowany w tym aucie to 2-litrowy diesel o mocy 122 KM, wyposażony w system start-stop. Sumaryczna moc obu silników to 176 KM.

A jak to działa w praktyce? Volkswagen podaje przykład podróży auta z Poczdamu do centrum Berlina i z powrotem. Trasa ta liczyła ponad 100 kilometrów a nasz bohater zużył podczas takiej podróży około 8 kilowatogodzin energii elektrycznej oraz 2,5 litra paliwa.

źródło: autoGALERIA.pl foto: Volkswagen AG