Volkswagen Passat R36 – czyli Passat GTI
W końcu jest! Obecny w Passatach przeznaczonych na rynek amerykański silnik V6 3,6 l. od samego początku produkcji modelu B6, w końcu pojawił się także w europejskich modelach. Rekompensatą za zwłokę jest moc większa o 20 KM.
Miłośnicy średniej klasy Volkswagenów na pewno pamiętają wersję W8, powstającą w latach 2002-2004 (B5). Silnik o zwartej konstrukcji w układzie W z czterech litrów pojemności generował moc 275 KM. Zgodnie z umową zawartą pomiędzy niemieckimi producentami samochodów prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h. Sprint do setki wynosił 6,5 s. Mimo niewielkiej popularności W8, fani poczuli się zawiedzeni wiadomością o braku następcy luksusowego Passata.
Silnikologia
Największym jak dotąd silnikiem, z jakim można zamówić Passata jest 3,2 l. V6 (250 KM). Amerykanie są w lepszej sytuacji i od samego początku produkcji obecnej generacji mogą zamówić średniego Volkswagena z silnikiem o pojemności 3,6 l. i mocy 280 KM. Dopiero teraz firma z Wolfsburga zdecydowała się dodać tą jednostkę do swojej oferty na starym kontynencie.
Największy motor oferowany jest wyłącznie w wersji R36 i osiąga moc 300 KM, co jest wartością nie tyle imponującą, co wręcz piorunującą. Pierwszą setkę osiąga w 5,6 s (Variant: 5,8 s), czyli prawie o sekundę wcześniej niż model W8. Trzysta rozpędzonych koni napędza auto poprzez sześciobiegową skrzynię DSG, poruszając wszystkie cztery koła (4Motion).
Wilk w owczej skórze
Z zewnątrz najmocniejszy Passat wygląda niepozornie, poza większymi kołami (opony 235/45 R 17 na felgach 7 1/2 J x 17) i wypukłymi nakładkami progów niczym nie zwraca na siebie uwagi. Nawet nowe zderzaki nie są na tyle agresywnie narysowane, aby podkreślić sportowy charakter samochodu. Wewnątrz jest już zupełnie inaczej.
Deska rozdzielcza wykończona karbowanym aluminium, sportowe, kubełkowe fotele i mnóstwo znaczków R36 na każdym kroku, tak jakby silnik pozwolił nam zapomnieć o swoich osiągach.
Jak GTi
Szkoda jedynie, że Volkswagen, mający aspiracje aby produkować samochody klasy premium zapomniał o klientach poszukujących komfortu i wygody w najmocniejszych wersjach silnikowych. Nie można też proponować Phaetona w zamian, gdyż jego ceny w porównywalnych wersjach mocy są dwukrotnie wyższe. Cena Passata R36 bez żadnych opcji waha się w okolicach 40 000 euro, podczas gdy Phaeton V8 4Motion (4,2 l. 335 KM) kosztuje ponad 80 000 euro. Ludziom poszukującym komfortu i mocy jednocześnie (np. następcy dla swojego Passata W8) pozostaje wersja z silnikiem 250-konnym, lub sprowadzenie nieco mocniejszego modelu VR6 (3,6 l. 280 KM) ze Stanów Zjednoczonych. Najbogatsza wersja z kilkoma przydatnymi gadżetami to koszt około 40 000 dolarów.
źródło: auto.gazeta.pl