Golf Pikes Peak odbudowany
Wspinaczka na górę Pikes Peak (4301m nad poziomem morza) to jeden z najstarszych wyścigów rozgrywanych w USA od 1916 roku. Prawie dwudziestokilometrowa trasa liczy sobie 156 zakrętów, które wiją się nad przepaściami. W 1985 roku Volkswagen podjął próbę zdobycia szczytu dwusilnikowym Golfem drugiej generacji.
Auto wyposażone w dwa seryjne silniki z Golfa GTI zajęło szóste miejsce, rok później Volkswagen powrócił na Pikes Peak z dwoma uturbionymi jednostkami 1.3 pochodzącymi z Polo G40 o mocy ponad 200 koni każdy, mimo problemów w kwalifikacjach udało się zdobyć czwartą pozycje. W 1987 roku Volkswagen poszedł na całość przywożąc ponad 650 konnego potwora. Niestety nie udało się ukończyć trasy z powodu awarii zawieszenia, na zaledwie dwa zakręty przed metą (na pierwszym pomiarze czasu kierowca Klaus Joachim Kleint wykręcił najlepszy czas!). Projekt został porzucony.
Golf Pikes Peak z 1987 roku to istny majstersztyk inżynierii ówczesnych czasów, dwusilnikowy pojazd wyposażony został w jednostki 1.8 litra z 16 zaworowymi głowicami, znane z Golfa GTI. Stosunek średnicy do skoku tłoka pozostał niezmienny – 81/86,4, natomiast seryjne tłoki zmieniono na kute. Stopień sprężania w związku z zastosowaniem turbo, zmniejszono poprzez obróbkę głowicy z 10 : 1 na 8,5 : 1. Swój maksymalny moment 292 Nm osiągały silniki przy ciśnieniu doładowania 0,8 bara i 6400 obr/min, maksymalna moc przy 1,6 bara i 7200 obr/min wynosiła 326 KM w sumie 652KM!
Dwutarczowe sprzęgła ze spiekanego metalu przenosiły te potworne obroty na skrzynie biegów Hewland, z blokowanymi mechanizmami różnicowymi. Golf Pikes Peak miał niezależne zawieszenie, z przodu w postaci kolumn, stabilizatora i dolnych trójkątnych wahaczy, z tyłu wahacze poprzeczne ze skośnymi, przesuwnymi podporami. Na obręcze 7,75 x 16″ założono opony 225/50 x 16″.
Karoseria została wykonana w większości z aluminium, a samo nadwozie było poszerzone o około 14cm w stosunku do seryjnego Golfa drugiej generacji. Z uwagi na krótkie przełożenia skrzyni biegów, prędkość maksymalna została ograniczona do około 180km/h, osiągana była ona w zaledwie 12s! Na zlecenie VW podwozie opracował i zbudował Bergmann we współpracy z Uniwersytetem Technicznym z Wiednia. Po obliczeniach komputerowych zawieszenie zrobiono z klejonych i nitowanych blach aluminiowych o grubości 2 mm. Z informacji, które można znaleźć na temat budowy Golfa Pikes Peak, wynika, że kosztował on ponad 600 000 DM, czyli przeszło 20 razy więcej niż fabryczne GTI.
Inżynierowie odpowiedzialni za odbudowę tego potwora, zmuszeni zostali do ograniczenia mocy jednostek napędowych, aktualnie, generuje on około 500 koni, dzięki czemu wzrośnie niezawodność, a osiągi mają zostać na zbliżonym poziomie. Auto będzie można zobaczyć prawdopodobnie w tym roku na kilku wyścigach historycznych rozgrywanych na terenie Europy.
A już 24go czerwca Volkswagen weźmie udział w legendarnym wyścigu górskim Pikes Peak w Colorado Springs w USA z zamiarem pobicia aktualnego rekordu trasy dla aut elektrycznych, który to wynosi 8 minut i 57,118 s. Do tego celu został zbudowany Volkswagen I.D. R Pikes Peak. Napędzać go będą również dwa silniki, oczywiście elektryczne, generujące łącznie 680KM.