Siema! Co to był za dzień. Tak jak od samego początku było planowane, zebraliśmy się na Placu Zamkowym aby wesprzeć XVIII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem mimo typowo zimowej aury, dużego śniegu, marznącego deszczu, po raz kolejny daliśmy rade.
Start był ustalony na godzinę 9:00, i o tej ustalonej godzinie zaczęli się zjeżdżać pierwsi klubowicze, od razu ustawiając się samochodami w wyznaczonych wcześniej miejscach, tworząc pierwsze zarysy serca. Ale na nic było ich to ustawianie, wraz z nadejściem godziny 12:00 kolumna samochodów wyruszyła w miasto przypominając mijanym przechodniom i innym kierowcom o XVIII urodzinach WOŚP-u. Ok godzinny 13, wybrana wcześniej delegacja (oni nie pojechali na przejazd przez miasto) udała się do szpitala na oddział Onkologii Dziecięcej, aby przekazać pamiątkowe zdjęcie z podpisami klubowiczów biorących udział w tegorocznej akcji. Godzina 14 przywiozła ze sobą coś ciepłego na ząb, a mianowicie wyśmienita gorąca grochóweczka. Jakże to było ratujące w ten zimny dzień, wielu zmarzluchom dodała sił na kolejne kilka godzin. Zbliża się godzina 15, już najwyższy czas zacząć porządnie ustawiać samochody w kształt serca, czynność z pozoru łatwa wcale taka nie jest, doskonale o tym wiedzą Ci co podjęli się prawidłowego ustawienia. Godzina 17:00 to już wielki finał, udział “wielkich” ludzi w wielkim MOTOSERCU. …
Czytaj więcej Read More